forum kasjerów lotniczych

Gość

sytuacja miala miejsce ok 2 tygodnie temu
Wchodzi Pani z dwoma reklamówkami i przyczajona za monitorem rzuca:

Pani: -Ile moge wziąć bagażu do samolotu?
Kasjer: -Jakiego samolotu? jakimi liniami Pani leci?
Pain: -No, normalnego! W promocji!

Konsternacja:)

Avalancha

u nas kiedys bylo podobnie;
Starsza pani przyszla i tak aby drugi kasjer nie za bardzo slyszal pyta ile kosztuje samolot do Ameryki, wiec gadu gadu i po wielkich bojach wyszlo ze chodzi o Szikago. zadowolony pytam a kiedy pani chce leciec??
A na to starsza Pani podnisola glos z oburzeniem i na cale biuro : JAK TO KIENDY?? PROSTO !!!

Pozdrawiam